Browning wz.30

Wysłany: Pon 17:36, 13 Mar 2006 Temat postu: Browning wz.30

Kaliber: 7,92x57 Mauser
Długość całkowita: 1200mm
Długość lufy: 720mm
Waga (niezaładowany): karabin 21kg + podstawa 28kg
Magazynek: Taśma parciana 100, 250 lub 330 naboi
Szybkostrzelność: około 450rpm
Zasięg efektywny: do 1000 metrów

W polsce okresu międzywojennego jak wiadomo uzbrojenia było niewiele, ale za to bardzo dużo różnych typów. W kwestii ckm-ów były i francuskie Hotchkissy wz. 14 i Maximy różnej produkcji, natomiast jak wiadomo żeby uprościć logistykę trzeba było zunifikować uzbrojenie. Dawał się we znaki także wiek już używanych modeli. Te dwa powody zmusiły Ministerstwo Wojsk do przedsięwzięcia środków mających na celu zastąpienie istniejących modeli przez nowe, a najlepiej jeden "nowy" model. W roku 1927 rozpisano konkurs na nowy ka-em, przystąpiły do niego trzy konstrukcje amerykańsko-belgijski Browning wz. 1919, czechosłowacki (wcześniej austro-węgierski) Schwarzloose-Janecek wz. 1907/12/27 oraz angielski Vickers wz.1909/27. W wyniku prób określonych jako bardzo wymagające wygrała produkcja jankesów. Owy Browning produkowany za oceanem przez firmę Colt był najlepszy z wyżej wymienionych, nie dziwi więc decyzja o chęci kupna licencji na jego produkcję w kraju. Okazało się, że jest jednak inne wyjście. Firma Colt w Europie działała za pomocą pośrednika jakim była fabryka (nie wiem, czy już wtedy się tak nazywała) FN (Fabrique Nationale w Herstal w Belgii), a jak się dowiedziano przy próbie kupna licencji, że Browning wz. 1919 nie jest strzeżony prawem patentowym w Polsce, postanowiono pójść tym tropem i zakupiono nie licencję, a kilka modeli tegoż ka-emu, by polscy konstruktorzy mogli go swobodnie skopiować i w taki oto sposób za o wiele mniejsze pieniądze powstał "Polski Browning wz. 30". Broń ta działała na zasadzie krótkiego odrzutu lufy i ryglowana klinem umieszczonym pod zamkiem. Lufa oczywiście była chłodzona wodą znajdującą się w chłodnicy okalającej lufę. Co więcej była przystosowana do wymiany na polu bitwy. Do zasilania w amunicję służyły taśmy parciane o pojemności 100 (rzadko) bądź 250 (częściej) naboi. Z relacji ludzi strzelających można wywnioskować, że broń ta była na swoje czasy bardzo celna, odporna na zanieczyszczenia i prosta w budowie, chociaż dała się we znaki duża waga oraz to, że po nagrzaniu się trudno było go przenieść, czy choćby przestawić. Oczywiście polska wersja różniła się małymi szczegółami: najważniejszą było przystosowanie broni do strzelania amunicją 7,92 Mauser (przepisowa polska), ponadto zmieniono celownik z przeziernikowego na szczerbinowy, wydłużono lufę wraz z chłodnicą, zmniejszono wagę zamka, opracowano własną podstawę. Pierwsze modele charakteryzowały się usterkami takimi jak małą wytrzymałość sprężyn i podatność na zacięcia przy nierównym podawaniu amunicji przy taśmie parcianej. O ile mi wiadomo późniejsze modele były pozbawione tych wad. W roku 1938 dokonano modernizacji (pod oznaczeniem ckm wz. 1930a), dotyczyła ona nowego zamka i eksperymentalnej lufy z gwintem Lancastera. Do września 1939 wyprodukowano około 7800 ckm-ów. Były one także eksportowane.

*zdjęcie pochodzi ze strony [link widoczny dla zalogowanych]